Święty Józefie, opiekunie Jezusa, Maryi i mój opiekunie.
Ty,
który widząc radość niebiańską swojej Małżonki, sam doświadczałeś burz,
nawałnic, trudów niemożliwych do pokonania o własnych siłach, bez
wsparcia z Wysoka. Ty, pokorny, wierny, mądry, posłuszny przyjdź z
pomocą tym wszystkim, których noszę w swoim sercu, a szczególnie
kapłanom. Prowadź ich w drodze ku świętości, wspomagaj w pracy, uproś
wszelkie niezbędne łaski w pokonywaniu trudów życia. Pomagaj widzieć
rozwiązanie tam , gdzie po ludzku wydaje się, że nic nie można zrobić,
poślij pomocników, daj wytchnienie, aby mogli cieszyć się również darami
nieba: pokojem, radością, miłością...
Wstawiaj się za nami wszystkimi...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz